Iga Świątek pokonała Jasmine Paolini w turnieju pokazowym World Tennis League. Wcześniej przegrała w deblu w parze z Paulą Badosą z duetem Paolini – Simona Halep. Ta ostatnia miała niedawno okazję w mocny sposób zabierać głos w sprawie pozytywnego wyniku antydopingowego Polki. Jak zachowała się po meczu z Polką?
Nieudany początek turnieju dla zespołu Igi Świątek
Świątek i Paolini wyszły na kort bardzo zmotywowane. Nie czuć było atmosfery pokazowej imprezy, tylko jakby to był mecz w ramach rozgrywek WTA czy Wielkiego Szlema. Obie tenisistki grały na dużym poziomie intensywności, nie odstawiały rakiety, uderzały bardzo mocno.
Jako pierwsza inicjatywę przejęła Paolini, która przełamała Świątek i prowadziła 4:2. Popełniała mniej błędów niż nasza wiceliderka rankingu, dobrze serwowała, choć wcale nie najszybciej. Świątek nie mogła odnaleźć swojego rytmu, a udane akcje przeplatała pomyłkami. Momentami widać było, że nie ustawiała się idealnie do piłek. To są wszystko elementy, nad którymi można pracować teraz, w okresie przygotowawczym i nie ma sensu wyciągać zbyt daleko idących wniosków z turnieju pokazowego.
Gdy wydawało się, że Włoszka zmierza po zwycięstwo, prowadząc 5:2, nagle trzy gemy z rzędu padły łupem Polki. Świątek zaczęła grać spokojniej, precyzyjniej, a Paolini irytowała się kolejnymi przegranymi akcjami. Gdy została ponownie przełamana, podniosła ręce do góry. Była wściekła, że zmarnowała całą przewagę. Przegrała ostatecznie tego seta 5:7. Następnie Polka przegrała jeszcze jednogemową dogrywkę z Włoszką i w całym spotkaniu było 7:6 dla drugiej rakiety świata.
Aryna Sabalenka
Sabalenka prowadziła 5:0 i nagle wielki zwrot! Aż uklęknęła
W czwartek w Abu Zabi Świątek wystąpiła także w grze podwójnej z Paulą Badosą. Ich rywalkami były Simona Halep i Paolini. Lepsze okazały się Rumunka i Włoszka 7:5. I to mimo że przegrywały już 2:5. W końcówce Paolini pokazała, że należy do najlepszych deblistek na świecie i poprowadziła zespół do sukcesu. Jej returny i akcje przy siatce były ozdobą widowiska.
Czytaj także: Sabalenka nie mogła się powstrzymać
Kibice i dziennikarze byli szczególnie zainteresowani tym, jak będą wyglądać ewentualne interakcje między Świątek a Halep. Rumunka w mocnych słowach zabierała ostatnio głos w sprawie dopingowej naszej tenisistki. Przekonywała, że Polka została potraktowana zbyt łagodnie, w przeciwieństwie do niej. Halep dwa lata temu uzyskała pozytywny wynik antydopingowy, została zawieszona ostatecznie na dziewięć miesięcy, po tym jak karę skrócił jej Trybunał ds. Sportu w Lozannie.
W czwartek pożegnanie Świątek oraz Halep przy siatce było dość formalne. Najpierw Paolini i Badosa podały sobie ręce, wyściskały się później i chwilkę porozmawiały. Następnie Polka i Rumunka ograniczyły się do podania dłoni. Nie było widać ani słychać żadnych rozmów między nimi.