Iga Świątek rozpocznie rywalizację w wielkoszlemowym Australian Open od pojedynku z Czeszką Kateriną Siniakovą w pierwszej rundzie. Jak ułożyła się drabinka dla Świątek w pierwszym turnieju rangi Wielkiego Szlema w 2025 roku? Polka raczej nie może narzekać, ponieważ najgroźniejszą rywalką w jej części drabinki jest Emma Navarro, na którą może trafić dopiero w ćwierćfinale. Oto jak wygląda cała drabinka Igi.
Półfinał – to był do tej pory najlepszy wynik Igi Świątek (2. WTA) podczas wielkoszlemowego Australian Open. Iga osiągnęła taki rezultat w 2022 r., gdy przegrała 4:6, 1:6 z Amerykanką Danielle Collins (11. WTA). W poprzednim sezonie Świątek zakończyła rywalizację na trzeciej rundzie, w której uległa 6:3, 3:6, 4:6 Czeszce Lindzie Noskovej (30. WTA). Teraz Świątek rozpocznie turniej od pojedynku z inną czeską tenisistką – Kateriną Siniakovą (46. WTA).
Siniakova to aktualna “jedynka” deblowego rankingu i triumfatorka dziewięciu turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej. Dodatkowo Siniakova wywalczyła złoty medal igrzysk olimpijskich w 2021 r. w Tokio (debel) i 2024 r. w Paryżu (mikst). Jej największym sukcesem w singlu było pięć wygranych turniejów WTA 250 – ostatni w październiku 2023 r. w Nanchang.
Do tej pory Siniakova nie odnosiła najlepszych rezultatów w turniejach wielkoszlemowych w singlu. Jej najlepszym wynikiem była IV runda French Open w 2019 r. Najlepszy wynik Siniakovej w Australian Open to druga runda, którą osiągała w 2015, 2018 i 2024 r. Jak dalej układa się drabinka dla Świątek?