Wsparcie dla Collins, a teraz jeszcze to. Djoković się wściekł, awantura w Melbourne
Novak Djoković w Melbourne zszokował spore grono kibiców, wyrażając publicznie poparcie dla Danielle Collins. Serb przyznał, że podobała mu się postawa Amerykanki, która w dość kontrowersyjny sposób zareagowała na gwizdy ze strony kibiców. Sam “Djoko” również wzbudził sporą polemikę, odmawiając udzielania wywiadu po wygranej nad Jirim Lehecką w 1/8 finału Australian Open. 37-latek się wściekł i miał ku temu poważny powód.
Danielle Collins i Novak Djoković
– Kocham jej odpowiedź. Uwielbiam wszystko, co mówi na korcie i poza nim. Po tym wszystkim zostałem wielkim fanem Danielle Collins. Lubiłem ją już wcześniej, ale teraz to co innego. Słyszałem wiele komentarzy, że nie powinna mówić tego, czy tamtego. Uważam, że poradziła sobie z tym znakomicie – tymi słowami Novak Djoković przysporzył sobie w Melbourne zdecydowanie więcej wrogów, aniżeli przyjaciół.
Australian Open. Collins “antybohaterką” w Melbourne. Djoković wsparł Amerykankę
Serb wbrew powszechnej tendencji stanął w obronie Danielle Collins, która prawdopodobnie za sprawą “popisów” w trakcie Australian Open stała się jedną z najmocniej nielubianych tenisistek w całym tourze. O 31-latce najgłośniej zrobiło się, gdy podczas igrzysk w Paryżu zaatakowała bezceremonialnie Igę Świątek. Zarzuciła wówczas raszyniance bycie fałszywą.
W trakcie meczów na Australian Open Collins była regularnie wygwizdywana, a kibice mocno dopingowali każdą z jej przeciwniczek. Gdy poległa w 3. rundzie z Madison Keys, publiczność w Melbourne zareagowała wrzawą, jak gdyby to tenisistka z Australii triumfowała.
Djoković się wściekł, odmówił wywiadu w Melbourne. Miał konkretny powód
Sam Djoković również wywołał niemałe kontrowersje w Melbourne. Po zwycięstwie nad Jirim Lehecką w trzech setach Serb odmówił udziału w wywiadzie. Przejął od reportera mikrofon, podziękował kibicom za wsparcie i obecność, po czym opuścił kort. Miał ku temu konkretny powód.
Rozwiń
W trakcie Australian Open 37-latek był atakowany przez jednego z dziennikarzy “Chanel 9” – Tommy’ego Jonesa. Dziennikarz miał cytować słowa piosenki, zgodnie z którymi “Djoković się skończył”. Serb poczuł się mocno urażony i nie ukrywał, że oczekuje przeprosin. A jako że “Channel 9” posiada prawa do wywiadów podczas Australian Open, postanowił zbojkotować rozmowę.
Już wcześniej doświadczony Serb miał problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy w trakcie zmagań na Antypodach. W ubiegłym sezonie w trakcie meczu 2. rundy tenisista wdał się w kłótnię z kibicami i wykonywał w ich kierunku prowokujące gesty.