Zwyciężczyni Australian Open zostawiła Świątek w tyle. Przebiła Polkę trzykrotnie
Madison Keys dopiero w wieku 29 lat sięgnęła po swoje pierwsze trofeum wielkoszlemowe. Po zaciętym boju udało jej się w minioną sobotę pokonać w finale Arynę Sabalenkę (6:3, 2:6, 7:5) i mogła świętować największe osiągnięcie w swojej dotychczasowej karierze. Triumf w Melbourne odbije się też na stanie konta Amerykanki, która jeszcze nigdy nie zainkasowała tak dużej kwoty. Pokonaną przez siebie Igę Świątek Keys przebiła trzykrotnie.
Madison Keys (na małym zdjęciu z Igą Świątek)
Madison Keys po triumfie w Australian Open nie kryła wzruszenia. To dopiero jej pierwsze trofeum wielkoszlemowe w karierze. Tak ogromny sukces ma też odzwierciedlenie w zarobionych pieniądzach – pod tym względem 29-latka również pobiła swoje najlepsze dotychczasowe osiągnięcie.
Na ten dzień Keys czekała latami. Wygrała Australian Open w wielkim stylu
Aż do ostatniej edycji Australian Open Madison Keys mogła pochwalić się zaledwie jednym finałem wielkoszlemowych turniejów. Miało to miejsce w 2017 roku podczas US Open. Chociaż Amerykanka od pierwszych meczów w Melbourne prezentowała wysoką formę, trudno było zakładać, że pójdzie jej aż tak fantastycznie.
Ostatecznie 29-latka okazała się bezkonkurencyjna. W półfinale sensacyjnie odprawiła z kwitkiem Igę Świątek (5:7, 6:1, 7:6), a w finale wypunktowała Arynę Sabalenkę (6:3, 2:6, 7:6). Keys po zwycięstwie w finale miała więcej powodów do radości niż sam sukces sportowy. Nawiązała bowiem do osiągnięcia prawdziwej legendy, a zarazem swojej rodaczki. Ostatnią kobietą, która zdołała wygrać Australian Open, pokonując po drodze dwie najwyżej sklasyfikowane tenisistki w rankingu, była Serena Williams w 2005 roku.
Rozwiń
Krocie dla Keys, zarobiła trzy razy tyle, co Iga Świątek
Kolejną miłą chwilą dla Keys było z pewnością rzucenie oka na stan konta. Jak przekazał portal tennis365.com, Keys za triumf w Melbourne zainkasowała aż 3,5 milionów dolarów australijskich, co w przeliczeniu na amerykańskie daje kwotę przekraczającą 2,2 miliony. To, rzecz jasna, rekordowy wynik w historii Amerykanki, choć za dojście do wspomnianego finału US Open nie zarobiła o wiele mniej, bo około 1,82
5 mln dolarów.