Już tylko trzy tygodnie dzielą nas od rozpoczęcia kolejnej edycji drużynowych rozgrywek United Cup. Przed rokiem reprezentacja Polski otarła się o końcowy tytuł. Nasi zawodnicy z pewnością zrobią wszystko, by tym razem go zdobyć. W kuluarach zapadła już decyzja, kto będzie kapitanem, a zarazem szefem zespołu, którego największą gwiazdą jest oczywiście Iga Świątek. Część informacji na ten temat zdradził wczoraj Dawid Celt. Okazuje się, że doszło do niespodziewanego zwrotu akcji.
Kolejna edycja turnieju United Cup wystartuje już 27 grudnia, ale na pierwszy mecz z udziałem Polaków przyjdzie nam zaczekać trzy dni dłużej. Nasza reprezentacja, w której główne role odegrają Iga Świątek i Hubert Hurkacz, rozpocznie swoje zmagania w fazie grupowej od spotkania z drużyną Norwegii, której największą gwiazdą jest Casper Ruud. W Nowy Rok dojdzie do starcia z zespołem z Czech, dzięki czemu zobaczymy m.in. elektryzujący mecz rewanżowy za finał Roland Garros 2023 pomiędzy Igą Świątek i Karoliną Muchovą. Wszystkie te spotkania zostaną rozegrane w Sydney.
Wciąż nie ujawniono, kto będzie kapitanem i głównym dowodzącym naszego teamu podczas United Cup. Początkowo faworytem był Dawid Celt
Dawid Celt nie będzie jednak kapitanem reprezentacji Polski podczas United Cup 2025
Podczas wczorajszego Q&A na kanale “Break Point” mąż Agnieszki Radwańskiej otrzymał od jednego z widzów pytanie dotyczące United Cup. Były tenisista zdradził, że ostatecznie tym razem nie będzie jednak pełnił funkcji kapitana podczas tych rozgrywek. “Pytacie mnie czy będę kapitanem na United Cup. Nie będę. Miałem być, ale nie będę. Ostatecznie gdzieś tam uznaliśmy wspólnie, że lepsze będzie inne rozwiązanie. Myślę, że nie ja jestem osobą, która powinna to ogłosić, więc pewnie niedługo się dowiecie” – przekazał widzom Celt. W późniejszym czasie dodał również, że tej roli nie będzie pełnić także jego żona.