Iga Świątek, polska mistrzyni tenisowa, zapewnia, że nie skupia się zbytnio na perspektywie przejęcia pozycji liderki rankingu WTA od Aryny Sabalenki. Choć nie ukrywa, że powrót na szczyt jest dla niej celem, Świątek wierzy, że kluczem do sukcesu jest regularna i dobra gra, a wyniki przyjdą naturalnie.
Świątek, która od momentu przejęcia miejsca numer 1 na świecie, wielokrotnie udowodniła swoją dominację na korcie, w ostatnich miesiącach zmagała się z drobnymi trudnościami. Mimo to, pozostaje pewna, że jeśli skupi się na swojej grze i poprawi wyniki, powrót na pierwszą lokatę stanie się naturalną konsekwencją jej wysiłków.
„Nie myślę za dużo o rankingach. Skupiam się na tym, by grać jak najlepiej, a wtedy rezultaty przyjdą same. Zawsze wierzyłam, że regularność i praca na korcie są najważniejsze. Jeśli będę utrzymywać wysoki poziom, wrócę na szczyt” – powiedziała Iga Świątek w jednym z wywiadów.
Polska tenisistka podkreśliła również, jak ważna jest dla niej równowaga między presją a pozytywnym podejściem. „Nie czuję się przytłoczona rywalizacją z innymi. Mam swoje cele, ale nie pozwalam, by to mnie definiowało. Wiem, że najlepsza forma przyjdzie wtedy, gdy będę skupić się na każdym kolejnym meczu” – dodała Świątek.
Dla Igi Świątek tenis to nie tylko rywalizacja, ale również sposób na realizowanie swoich pasji i celów. Choć rywalizacja z najlepszymi zawodniczkami świata jest dla niej wyzwaniem, Polka nie traci motywacji i pozostaje skoncentrowana na tym, co najważniejsze – doskonaleniu swojego stylu gry.
Świątek już niejednokrotnie udowodniła, że jej upór, talent i zdolność do adaptacji na korcie mogą prowadzić ją do kolejnych wielkich osiągnięć. Czas pokaże, czy uda jej się ponownie osiągnąć pozycję numer 1, ale jedno jest pewne – Polka na pewno nie przestanie walczyć o swoje marzenia.
Wszystko wskazuje na to, że przed Igą Świątek jeszcze wiele ekscytujących wyzwań, a jej determinacja i pozytywne nastawienie będą kluczem do dalszych sukcesów.
