Wczoraj zakończył się okres karencji Igi Świątek po tym, jak 12 sierpnia wykryto w jej organizmie śladowe ilości niedozwolonej substancji – trimetazydyny. Ostatecznie Polka została zawieszona na miesiąc i odbyła karę w dwóch periodach czasowych. Ostatni zakończył się 4 grudnia o północy. Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) nie zamierza jednak poprzestawać na sprawie naszej tenisistki. Właśnie ogłoszono werdykt ws. innej osoby. Tym razem sytuacja dotyczyła złamania przepisów antykorupcyjnych.
Iga Świątek zakończyła już okres karencji dotyczący wykrycia w jej organizmie śladowych ilości zakazanego środka – trimetazydyny. Niedozwolona substancja dostała się do organizmu 23-latki poprzez lek z melatoniną, który zażyła ze względu na problemy ze snem. Sprawa po wyjściu na światło dziennie wstrząsnęła światem tenisa. Sporo osób wierzyło w zeznania Polki, ale nie zabrakło także negatywnych opinii na temat całej procedury.
Na ten moment sytuacja Świątek wygląda jednak tak, że wiceliderka rankingu WTA nie jest już zawieszona w prawach zawodniczki. Pierwszą część kary odbyła w dniach 12 września – 4 października, a drugą – od momentu wydania decyzji, czyli 27 listopada do 4 grudnia do północy. Iga będzie mogła zatem normalnie rozpocząć sezon 2025. Pierwszym oficjalnym startem Igi będą drużynowe rozgrywki United Cup (27 grudnia – 5 stycznia). Transmisje z tych zmagań na sportowych antenach Polsatu.
Tenisowy sędzia zawieszony na cztery lata. Złamał przepisy antykorupcyjne
Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) ma jednak na głowie również inne sprawy, nie tylko związane ze złamaniem przepisów antydopingowych. Dzisiaj opublikowano oficjalny komunikat dotyczący przekroczenia kodeksu antykorupcyjnego. Sprawa dotyczyła sędziego z Bośni i Hercegowiny – Damjana Dejanovicia. W jego przypadku kara okazała się zdecydowanie bardziej surowa, gdyż niezależny trybunał dostrzegł winę po stronie arbitra. W związku z tym przyznano mu aż 4-letnie zawieszenie w ramach wykonywanego zawodu.
“ITIA potwierdza dzisiaj, że sędzia tenisowy Damjan Dejanović z Bośni i Hercegowiny został zawieszony na cztery kata po sześciu naruszeniach Tenisowego Programu Antykorupcyjnego (TACP). Dejanović, sędzia krajowy, przyznał się do obstawiania zakładów na profesjonalne mecze tenisowe, ale zaprzeczył zarzutom dotyczącym manipulowania we wprowadzaniu wyników oraz spiskowania w celu popełniania przestępstw korupcyjnych w związku z dwoma meczami, które sędziował. […] Niezależna Pani Urzędnik ds. Przesłuchań Antykorupcyjnych (AHO) Diana Tesić uznała Dejanovicia za odpowiedzialnego za wszystkie sześć domniemanych naruszeń TACP w latach 2022 – 2023″ – czytamy w komunikacie na stronie ITIA.
Rekordowy ranking Polki tuż przed końcem roku. Już bardzo blisko, po kolejnym koncercie
Arbiter sędziował wydarzenia ITF z pulą nagród 15 000 dolarów. Został również ukarany grzywną w wysokości 5 000 euro. Tymczasowe zawieszenie otrzymał już 8 stycznia 2024 roku. Czas do momentu wydania oficjalnej decyzji został wliczony w poczet całościowego okresu karencji, w związku z czym będzie zawieszony do 7 stycznia 2028 roku. W tym czasie nie może sędziować ani uczestniczyć w żadnym wydarzeniu tenisowym autoryzowanym bądź sankcjonowanym przez członków ITIA lub jakikolwiek krajowy związek.