Rybakina dołącza do Świątek, nie ma już wątpliwości. Wszystko kosztem Sabalenki

Rybakina dołącza do Świątek, nie ma już wątpliwości. Wszystko kosztem Sabalenki

Aryna Sabalenka po dwóch wygranych bez straty seta starciach na WTA Finals w swym trzecim meczu w Rijadzie zaskakująco uległa Kazaszce Jelenie Rybakinie, która co ciekawe była już tak czy inaczej pewna odpadnięcia z rywalizacji. Oponentka Białorusinki – prócz naprawdę godnego zakończenia sezonu – odnotowała przy tym jeszcze jedno interesujące osiągnięcie, przy którym przewija się też nazwisko nikogo innego jak Igi Świątek.

Jelena Rybakina, Iga Świątek, Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka podeszła do tegorocznych WTA Finals “z rozpędu” – reprezentantka Białorusi wcześniej nie tylko wygrała bowiem turniej w Wuhan, ale i zdołała koniec końców objąć pozycję liderki światowego rankingu WTA.

Tenisistka była więc tu na swoistej fali wznoszącej – i znalazło to swoje odzwierciedlenie w dwóch wygranych przez nią w Rijadzie starciach, w których Qinwen Zheng oraz Jasmine Paolini nie zdołały uszczknąć dla siebie nawet seta.

Rybakina jak Świątek. Kazaszka i Polka miały sposoby na Sabalenkę

6 listopada dobra passa Sabalenki jednak się zakończyła – tym razem lepsza od niej okazała się przedstawicielka Kazachstanu Jelena Rybakina, która zatriumfowała 6:4, 3:6, 6:1. To jednak nie wszystko – warto tu bowiem zagłębić się w pewną statystykę.

Rybakina bowiem została dopiero drugą zawodniczką, która w sezonie 2024 zdołała ograć mińszczankę więcej niż raz – wcześniej udało jej się to dokładnie 7 stycznia w finale współzawodnictwa w Brisbane. Inną tenisistką, której udała się podobna sztuka, jest Iga Świątek – raszynianka ogrywała Arynę Sabalenkę 4 i 18 maja w finałach zawodów w Madrycie i Rzymie.

WTA Finals 2024. Przed Igą Świątek absolutnie kluczowy mecz

Należy dodać, że do “klubu” Polki i Kazaszki już z pewnością nikt nie dołączy – co najwyżej Świątek może zostać jeszcze jedyną tenisistką, która w bieżącym roku zatriumfuje nad Białorusinką aż trzy razy. By jednak tak się stało, druga rakieta świata musi najpierw przedrzeć się do półfinałów turnieju w Arabii Saudyjskiej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *