Iga Świątek jest na ostatniej prostej przygotowań przed Australian Open, lecz nadal jednym z najgłośniejszych tematów wokół nie jest afera związana z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego. Podobnie jest w przypadku Jannika Sinnera, a o sprawach obojga tenisistów wypowiedział się John McEnroe. Wiele osób będzie zaskoczonych. – Nie sądzę, żeby wyrządziło to szkody – przyznał legendarny Amerykanin.
Iga Świątek (2. WTA) pod koniec listopada przekazała informację o pozytywnym wyniku testu dopingowego – wykryto u niej śladowe ilości trimetazydyny, pochodzące z zanieczyszczonej melatoniny. Jako że udowodniła przypadkowość całej sytuacji, to została zawieszona przez ITIA tylko na miesiąc. Jednak ta sprawa będzie się za nią ciągnąć jeszcze przez długi czas.
John McEnroe skomentował zamieszanie wokół Igi Świątek i Jannika Sinnera. “Jest znacznie gorzej”
W obronie Świątek i Sinnera, a także całego środowiska, stanął John McEnroe, siedmiokrotny mistrz wielkoszlemowy w grze pojedynczej. Użył on zaskakujących argumentów. – Nie sądzę, żeby wyrządziło to szkody, bo jeśli się przyjrzymy, to w innych dyscyplinach sportowych jest znacznie gorzej – powiedział dziennikarzom przed startem Australian Open (cytat za ESPN). – Moim zdaniem tenis jest czystszy niż jakikolwiek inny sport. Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych problemów – dodał.
Zobacz też: Potencjalna rywalka Świątek rozbita w 57 minut. Deklasacja!
Jakie problemy ma na myśli? Choćby upublicznienie informacji o pozytywnych wynikach Sinnera dopiero przed startem US Open, czyli pięć miesięcy po wykonaniu testów. – To część, której nie lubię – przyznał. Dość podobnie było u Świątek, która informację o pozytywnym wyniku dostała w pierwszej połowie września, a wszystko wyszło na jaw pod koniec listopad