Trener Świątek zabrał głos i się zaczęło. “Sfrustrowany człowiek”

W ostatnim czasie nazwisko Simony Halep wielokrotnie pojawiło się w kontekście Igi Świątek. Obu zawodniczek nie łączy jednak jedynie sprawa pozytywnego testu antydopingowego, a także Wim Fissette. Belg aktualnie współpracuje z polską tenisistką, a w przeszłości trenował Halep. To postanowiły wykorzystać rumuńskie media.

Była liderka rankingu WTA Simona Halep w ostatnim czasie ponownie znalazła się na ustach całego świata, lecz nie z uwagi na swoje wyniki na korcie, a głośnemu sprzeciwianiu się decyzji ITIA o miesięcznym zawieszeniu dla Igi Świątek po pozytywnym teście antydopingowym. – Ta tenisistka – nie chcę podawać nazwiska, wiecie, o kim mówię – była zawieszona przez trzy tygodnie, następnie wystąpiła w dwóch turniejach, a potem ponownie została zawieszona. Co to ma być? Nie jestem tego w stanie zrozumieć. Uważam, że to niesprawiedliwe – mówiła Simona Halep w rozmowie z “The Telegraph”.

 

Ws. Halep oberwało się nawet Fissette’owi. “Jest sfrustrowaną osobą”

Wrogie nastawienie Rumunki wobec Świątek udzieliło się także tamtejszym mediom. “Świątek otrzymała kolejną złą wiadomość pod koniec roku. Polka nie została wybrana najlepszą zawodniczką roku, a ten tytuł przyznano Sabalence. To kolejny policzek dla Świątek po informacji o pozytywnym wyniku testu antydopingowego” – napisał portal prosport.ro.

Iga Świątek mogła liczyć na pełne wsparcie swojego zespołu, do którego niedawno doszedł Wim Fissette. – Zaufanie jest podstawą dobrej relacji w naszej drużynie od samego początku. Iga powiedziała mi o całej sprawie i pozostawiła mi decyzję dotyczącą naszej współpracy. Długo ją obserwowałem, jej wartości, etykę pracy, standardy. Od samego początku byłem przekonany o jej niewinności, więc nie wpłynęło to na moją decyzję dotyczącą dołączenia do zespołu – mówił Belg.

Zobacz także: Świątek nie poszła śladem Szarapowej. Ekspertka tłumaczy, dlaczego

Co ciekawe, Fissette to były szkoleniowiec Simony Halep, lecz nie wypowiadał się o niej zbyt pozytywnie. – Doprowadziłem utalentowaną zawodniczkę, ale jeszcze bez ważnego tytułu, na drugie miejsce w rankingu. Myślałem, że razem dotrzemy na sam szczyt i wygramy turniej Wielkiego Szlema. Ale wtedy Simona i jej rodzina zdecydowali, że potrzebują trenera, który mówi w ich języku. Halep na jeden turniej pojechała z mamą, na inny z bratem, a na jeszcze inny zabrała przyjaciół. Na każdej trasie był ktoś, kto ją zabawiał. Ciągle potrzebuje czegoś nowego. Nie sądzę, że jakikolwiek trener będzie z nią współpracował dłużej niż rok – mówił w przeszłości.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *