“Zagrożenie” dla trenera Świątek, tych słów już nie cofnie. Iga wkroczyła do akcji

“Zagrożenie” dla trenera Świątek, tych słów już nie cofnie. Iga wkroczyła do akcji

 

Trener Igi Świątek Wim Fissette jest poważnie zagrożony… utratą włosów – i to ponowną! A wszystko przez zakład, jaki – nieoficjalnie – zawarł z Igą Świątek na planie serialu “Cztery pory Igi”, który wyemitowała stacja Canal+. Belg już niegdyś zawarł podobny układ ze swoją byłą podopieczną Kim Clijsters, a ta po wygranym US Open sama zabawiła się we fryzjera. Czy Iga Świątek będzie mogła zrobić podobnie po zakończeniu Australian Open?

 

Na zdjęciu trener Wim Fissette oraz Iga Świątek

W najnowszym, czwartym odcinku drugiego sezonu serialu “Cztery pory Igi” – wyprodukowanego przez stację Canal+ – poruszonych zostało wiele wątków dotyczących minionego sezonu w wykonaniu naszej tenisistki. 23-latka wypowiedziała się między innymi na temat swojej psycholog Darii Abramowicz, reagując na burzę i zarzuty krążące wokół jej osoby. Głos oddany został także Tomaszowi Wiktorowskiemu, który rzucił nieco światła na kulisy zakończenia jego współpracy z wiceliderką rankingu WTA.

 

– Rozmawialiśmy nie raz, ale chyba dwa w sumie. Rozmawialiśmy chyba dwa razy, zresztą, nieważne, ile razy. Rozmawialiśmy całym teamem, omówiliśmy tą kwestię dosyć precyzyjnie i taką decyzję podjęliśmy – stwierdził 44-latek, zaznaczając przy tym, że jego praca z Igą Świątek była długa i owocna. Lecz mogła przy tym zostać spięta znacznie bardziej “ciekawą klamrą”.

 

Zobacz również:

Australian Open. Zakład Igi Świątek z trenerem? Wim Fissette może znów stracić włosy

Cały odcinek skwitowany został humorystyczną wstawką związaną z obecnym szkoleniowcem Igi Świątek. Wim Fissette przypomniał w rozmowie z dziennikarzami Canal+ sytuację sprzed kilkunastu lat, gdy na początku swojej kariery trenerskiej, pozwolił zgolić sobie głowę w wyniku zakładu z Kim Clijsters. Belgijska tenisistka po wygraniu premierowego wielkoszlemowego tytułu pod jego skrzydłami złapała za nożyczki i sama wzięła się do roboty, pracując nad nowym wyglądem swojego trenera.

 

Byłem młody. To było zabawne, bo to był mój pierwszy wygrany Wielki Szlem w roli trenera. W takich sytuacjach deklarujesz różne rzeczy, ale byłem wtedy bardzo szczęśliwy. Kim musiała ogolić mi głowę po wygraniu US Open 2009

 

~ wspominał tamte zdarzenia Wim Fissette

 

Po czym otwarcie zadeklarował: – Szczerze… Założyłbym się tak z Igą, jeśli wygramy razem Szlema… Włosy odrosną. Ale jeszcze się nie umówiliśmy, porozmawiamy o tym podczas przygotowań.

 

Te słowa natychmiast trafiły do Igi Świątek, która została zapytana, o jaki turniej byłaby się w stanie założyć z Belgiem. – Myślę, że Australian Open – wskazała zdecydowanie polska tenisistka.

 

– Wygrasz Australian Open i zaproponujesz Wimowi, że ścina włosy, tak? – dopytał dziennikarz Żelisław Żyżyński. – On to zaproponował, sam z siebie, więc… Na pewno będzie ciekawy obrazek – odpowiedziała ze śmiechem na ustach Iga Świątek.

 

Najlepszym jak dotąd wynikiem 23-latki na kortach Australian Open jest półfinał wywalczony w 2022 roku. Obecnie wiceliderka rankingu WTA ma za sobą udany mecz pierwszej rundy, w którym pokonała 6:3, 6:4 czeską tenisistkę Kateriną Siniakovą. W drugiej rundzie czeka ją spotkanie z reprezentantką Słowacji – Rebeccą Sramkovą, w którym ponownie będzie zdecydowaną faworytką.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *